Ladder luty 2013

[EBISLAW]

EBI (wysoki elf) & Quigon (wysoki elf) vs Adren (lesny elf) & Pawel Pc (mr.elf)

Win: EBI & Quigon

[Administrator]

Admin (Wysokie Elfy) vs Apollyon (Mr Elfy)
Wygrał Admin

Admin (Mr Krasnale) vs Apollyon (Mr Elfy)
Wygrał Admin

[Adrenalina666]

Adrenalina(ssrathi) EBI(mr. krasnale) Qui-Gon(imperium)
vs
Dante(krasnale) CzareK(ssrathi) Apollyon(imperium)

Win: Team 1
Dodam tylko, że App stracił wcześnie herosa co przypieczętowało nasze zwycięstwo.

[TomekW]

Cóż za klasyczny przykład nieprawidłowego użycia wyrazu "przypieczętować"! Otóż, wydarzenie mające miejsce na początku, w tym przypadku walki, nie może niczego przypieczętować. Słowo to oznacza bowiem zakończenie czegoś, ale ostatecznie! Słowo to mogłoby zostać użyte, gdyby ktoś odniósł jakąś klęskę, jak na przykład utratę bohatera pod koniec walki. Śmiem wątpić, ażeby już na początku, gdy Apollyon utracił herosa, walka była przesądzona w stu procentach. Jakże więc mówić w tym przypadku o przypieczętowaniu? Ależ niedopatrzenie, panie Adrenalino!

[Adrenalina666]

Nie chciałem tego pisać, ale muszę. Popatrz na skill graczy z teamu 2. To ci wszystko wyjaśni

Adrenalina(undead) vs EBI(barby)
Win:Adrenalina

[TomekW]

Umiejętności wyżej wymienionych graczy plasują się wyżej od twej drużyny, gdyż wśród nich znajduje się Apollyon. Jest to gracz przewyższający poziomem gry każdego z uczestników tej batalii. Nawet po utracie herosa, stwierdzenie że walka została przypieczętowana jest błędne i co najmniej nietaktowne. Poziom pozostałych graczy był również relatywnie zbliżony, ponieważ duże różnice w poziomie gry pojawiają się dopiero pomiędzy graczami z grupy A i grupy B. Mówię oczywiście o sławionym rankingu, prowadzonym przez pana Pielagorotha. Ośmielam się więc twierdzić, iż dalsze spory w tym kierunku są niewskazane. Tym samym przypieczętowuję ową dyskusję, kolejne tłumaczenia są bowiem niepotrzebne - z powodzeniem uznać można, że wszyscy uczestnicy forum pojęli, w jakich sytuacjach winni jesteśmy użyć wyrazu "przypieczętować".

[Seba Fallus 3 Wielki]

Spróbuj sobie zagrać imperium bez bohatera to zobaczysz o co chodzi i nie czepiaj się szczegółów "językowych" czy jak to nazwać

[TomekW]

Imperium jest wielmożną rasą posiadającą wiele dobrych stron, jak na przykład handel czy dochód. Apollyon jest niezwykle utalentowanym graczem - bez bohatera kierując Imperium jest w stanie wyrządzić tyle szkód, co przeciętny gracz grupy B (mowa o rankingu dość znanego w tych obszarach Pielagorotha) tą że rasą. I o ile faktycznie utrata walecznego herosa jest w stanie przeważyć szalę nieśmiertelnego zwycięstwa, o tyle nadal nie jest to przypieczętowaniem owej wiktorii. Ponadto, najuprzejmiej proszę o nie ingerowanie w naszą dysputę językową, jest to personalna sprawa nas obojga. Jeśli zaś koniecznością według Ciebie jest interwencja tutaj, to zdobądź przynajmniej niezbędne kompetencje zarówno językowe, jak i związane z umiejętnościami rozgrywania bitew w grze Warlords Battlecry III.

[Seba Fallus 3 Wielki]

Grałeś kiedyś multiplayer bo jakoś cię nie kojarzę i po tym co piszesz widać że nie wiesz jak ważny jest bohater dla imperium. Bez zniżek jednostki są strasznie drogie , a są dość przeciętne. Siłą imperium jest różnorodność ,a żeby móc ją osiągnąć trzeba dobić do 5 lvl pałacu ,a to jest trudne ponieważ jednostki z pierwszych 3 poziomów kosztują metal. Więc albo będziesz odstawał z ilością żołnierzy na początku albo po pewnym czasie nie wyrobisz ponieważ wróg będzie miał lepsze jednostki. Nie jest to gwóźdź do trumny ale strata bohatera to było kluczowe wydarzenie.
To nie jest dysputa językowa tylko po prostu czepiasz się szczegółów na które nikt nie zwraca uwagi. A jeśli chcecie to przedyskutować to na priv

[TomekW]

No dobra, sprawa wygląda tak: bardzo dużo grałem w multi, na pewno mnie znasz i zrobiłbym z ciebie kakao bez dobijania do 5 lvl twierdzy w grze tymi samymi rasami oczywiście, lub w miarę równymi. Druga sprawa, sam przyznajesz, że nie był to jak to określiłeś gwóźdź do trumny, nie rozumiem więc o co próbujesz się kłócić, bo - po trzecie - próbujesz wyganiać ludzi na priv, a sam piszesz tu na ten temat.

Swoją drogą najemnicy metalu nie kosztują, jednocześnie przewyższając marnych łuczników i pikinierów. A w czasie, gdy są halabardnicy, powinno się mieć handel i dochody, a więc i kasę na czwarty poziom, który jest najważniejszy (a nie piąty).