
Serial z założenia miał być następcą takich serialów jak "Lost" czy "Prison Break". Szkoda, że nie zrobili go trochę pod gatunek horroru, byłoby to ciekawe połączenie. Fringe zaliczę do seriali ponad przeciętność, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Za mało jest to skomplikowane. Za mało ciekawości, "dziwności". Bohaterowie też nie zachwycają.
ps. Wypowiem się jeszcze po oglądnięciu następnych odcinków (na razie 3 obejrzałem)