Cykl jak skutecznie grać przeciw Baśniowym Istotom.

[Pur3viL]

Jest jeden czynnik na,który trzeba zwrócić uwagę. Mianowicie wielkość mapy baśniowe mają to do siebie, że im mniejsza mapa tym szybciej nas zrushują. Lecz co gdy mapa jest wielka??? Mamy dodatkowy czas by postawić umocnienia lub wyprodukować armię. Po 2-3 ataku na sporej mapie będziemy posiadali odpowiednio jednostek by przeprowadzić kontrę

[Wojtku]

Większa mapa to dla baśniowców nie jest żaden problem, zważając na szybkość jednostek. A poza tym większa mapa - większe pole do manewru.

[Pur3viL]

ale te manewry są wykorzystywane przez inne rasy.. a na małych mapkach no cóż niekoniecznie sprawdza się to bardzo w praktyce uwierz m...

[Wojtku]

Manewry armią to też taktyka. Owszem jest na nią kontra, ale trzeba ryzykować utratą armii lub bazy. A poza tym podaj mi przykład skontrowania, bądź wykorzystania takiego manewru

[Pur3viL]

Przykład korzystnego manewru to wysłanie kilku jednostek na baśniowe zaatakują je będziemy uciekać wyjdziemy powoli armią z przodu i szybko ustawiamy resztę armii z tyłu co uniemożliwi odwrót a nam da możliwość rushu hordą.

[Durin]

Walcząc rojem vs baśń proponowałbym zastosować taktykę defensywną. Przejmowanie kopalni poza bazą do momentu pojawienia się większych grup baśniowych po czym wycofanie się się wojskami i bohem pod własne wieże w celu uniknięcia strat w otwartym polu, gdzie kompetentny gracz baśniowy wygra niezależnie od zastosowanych manewrów roju.

Drugi etap to przygotowanie obrony - wypełnienie wież jednostkami i zgromadzenie całego limitu wojska. W obawie przed marnowaniem się możliwości produkcyjnych można wysyłać małe oddziały w celu niszczenia kopalń i robienia zamieszania.

Trzeci etap to wysysanie surowców oraz odpieranie ataków baśni. Ważne jest żeby podnieść poziom umiejętności wysysania na jak najwyższy poziom i używać jej na niższych tylko wtedy gdy kryształ zacznie się przesypywać.

Jeśli taktyka się powiedzie to w momencie wyczerpania się zasobów produkcja baśni spadnie niemal do zera, kiedy to pozostaje kontratak, dobicie resztek wojska wroga i zniszczenie bazy.

Jeśli chodzi o budowę bazy to dobrze zbudować jak najwięcej koszarów żeby podczas ataków baśni nowo wyprodukowane jednostki zasilały pole bitwy konkretnym strumieniem. Zrezygnowałbym z łusek kompletnie żeby nie zabierały limitu przydatnym jednostkom. Kluczowa będzie ilość katapult. W wewnątrz bazy zniszczenie ich przed nawiązaniem walki z innymi jednostkami będzie niemożliwe więc będą mogły oddać dużo strzałów. Nie można jednak ich zrobić zbyt wiele gdyż priorytetem jest obrona wież czyli musimy mieć dużo mięsa w ich pobliżu. Generałów nie robimy, cała krycha w ssanie. Jeśli chodzi o manewry to przydatne będzie celowanie wieżami w smoczki.

Damian

[Wojtku]

Durina popieram.... ale mam coś do Pur3vila... otóż

Przykład korzystnego manewru to wysłanie kilku jednostek na baśniowe zaatakują je będziemy uciekać wyjdziemy powoli armią z przodu i szybko ustawiamy resztę armii z tyłu co uniemożliwi odwrót a nam da możliwość rushu hordą.

Mówiłem o manewrach baśniowcami, łatwym atakiem z kilku stron, od przodu i tyłu. Coś w tym stylu, baśniowych jest dużo, więc mogą połową armi zaatakować szybko, gdy armia wroga jest w polu, może i tak szybko ulegnie zniszczeniu, ale zdąży zrobić straty a odnowi się w szybkim czasie.

[Administrator]

Jak dla mnie zamykanie się w bazie nie jest wskazane. Ciężko się wybronić przy większej ilości surowców, a tutaj będziemy mieć dużo mniej. Jedyną szansą jest utrzymanie jest w polu i stamtąd możliwość wysysania. Aby można się utrzymać należałoby oprzeć armię na katapultach, otoczyć je "mięsem armatnim" i bronić je. Tylko nie tak, że armia z przodu, a katapulty daleko w tyle, po prostu tuż przy nich.

[Xentus]

Gdy czytałem ten temat dużo razy natknąłem się na katapulty i na to że ważne jest żeby je bronić ,ale jest coś lepszego od katapult a mianowicie czar - obdarcie ciała zniszczy wszystkie jedynosti naziemne baśniowców a wtedy zostają tylko latające co daje wielką przewagę .Warto też zastanowić się nad zaklęciem - zamrożenie - zniszczy wielki atut baśniowców - szybkość . A na jedynostki latające chyba najlepszym rozwiązaniem byłyby smoki.

[Xentus]

Zapomniałem dodać o też ważnym zaklęciu takim jak choroba (trucizny) a chora jednostka to jednostka do dupy . -90% szybkości i =90% walki. A najlepszą rzeczą dzięki której dana rasa wygra na 99.9% to .... no właśnie zgadnijcie co
(na tym forum jest to gdzieś napisane). We wszystkich potyczkach w jakich grałem wygrywałem zawsze choć byłem ja sam na 7 cesarzy na losowej mapie.
Poza tym najlepiej działa to na nekromancie (zajebioza)