Książki

[Krasnoludzki Lord]

Eragon i Najstarszy- oczywiście ale Brisingr to była kicha tylko kilka momentów fajnych było np. bitwa z żywymi trupami i jak się na nich później roran zaczaił za tymi powozami

[Feomathar]

Władca pierścieni, Saga o ludziach lodu i tyle, mało czytam. Bardziej lubię mangę to też czytanie

[Krasnoludzki Lord]

Dla wszystkich, którym efekty świetlne w WBC i innych grach nie wypaliły jeszcze oczu, polecam kolejny geniusz fantastyki (I to polskiej!) Pan Lodowego Ogrodu Jarosława Grzędowicza. Książka opowiada o losach astronauty, któremu zlecono misję ratowania ekipy badawczej, która badała obcą planetę, mocno przypominającą kraje Wikingów, a z drugiej strony dorastającego cesarza, który już za młodu musi borykać się ze stratą brata, rozpadem imperium i włóczeniu się po niepewnym i groźnym świecie. Książka ma w sobie wiele realności, Science-Fiction, oraz przede wszystkim magii, polecam ja chyba każdemu. Obecnie wyszły jej trzy części, z czego niestety dobrać się do trzeciej nie mogę ;/

[Louis EX]

Zobaczymy co to o ile znajdzie się w bibliotece. Co do Brisingr to wg mnie wcale nie odstawał od poprzednich części. Może trochę akcja była ... za szybka. Tzn. za dużo się wydarzyło w dość krótkim czasie. Odnosi się czasem trochę wrażenie, że to taka sprawozdanie a nie książka - ale autor sam przyznał, że ogromną część wyciął wydawca - podobno książka była za długa. Może dlatego twierdzisz, że odstaje od pierwszych dwóch części. Ja osobiście z niecierpliwością czekam na podobno ostatnią cześć - ma być gdzieś we wrześniu?

Osobiście polecam jeszcze książki Jacka Komudy. Traktują one o czasach szlacheckiej Rzeczypospolitej, nie brak walk, odwagi, honoru, akcji, brutalności itp.
Fantastyczny obraz tamtych czasów. "Bohun", "Czarna szabla", "Diabeł łańcucki" i wiele innych. Polecam.

[Krasnoludzki Lord]

O tym diable to chyba nawet w mojej bibliotece jest. Co do dziedzictwa ja już na nic nie czekam, bo prawda jest taka, że 4 część miała być już gruby ruski rok do tyłu. Mam focha na dziedzictwo i nie wiem, czy jeszcze kiedyś skłonię się w jego stronę. Tolkiena Władcę przeczytałem, i według mnie słabsze niż film, ale to może dla tego, że film pierwszy widziałem a wiadomo w filmie większa akcja więc mi się bardziej spodobało. Wiedźmina zacząłem ostatnio czytać, ale jakiś **** wypożyczył z pół roku temu prawie wszystkie części (3-6) i nie oddaje, więc na razie na drugiej skończyłem. Obecnie wróciłem do starego dobrego barbarzyńcy Conana, z którego barbarzyńcy z wbc powinni być dumni i brać przykład ;D. A co do Stephena Kinga przeczytałem jeszcze Miasteczko Salem, i dalej mi się nie chce za bardzo go czytać, za to mój znajomy dostał pierdolca na punkcie tego pisarza. (Przepraszam za przekleństwo ale dla czego nie zostało ono automatycznie podkreślone, jako błąd?)

[Louis EX]

Wydaje mi się, że z książkami Sapkowskiego jest tak wszędzie. U mnie tez aby dostać którąkolwiek część trzeba było czatować dzień po dniu. I tak jest cały czas. U mnie w bibliotece są trzy części "Lodowego ogrodu" - póki co wszystkie wypożyczone. Dorwałem tylko "Popiół i kurz" Grzędowicza. Zobaczymy czy mi się spodoba bo raczej nie przepadam za fantastyką przyszłości - wolę przeszłość, krainę magii i miecza.

[Krasnoludzki Lord]

Wiesz Pana Lodowego ogrodu można zaszufladkować do książek magii i miecza, bo tylko on sam (czyli główny boh) jest z NIEDALEKIEJ przyszłości w całej książce, reszta to co prawda na innej planecie, ale cywilizacja niezwykle przypominająca ziemską za czasów starożytności/średniowiecza, powinno ci się spodobać. Jak dla mnie bomba a sam nie przepadam za scifi. Masz dobrze u nas w bibliotece chyba nawet nie ma 3 części ;/

[Louis EX]

Po przeczytaniu "Popiół i kurz" stwierdzam, że jednak mi się spodobała choć była to fantastyka teraźniejszości w pewnym sensie. Jednak autor pisze w taki sposób, że odnosi się wrażenie, że akcja jest bardzo szybka i ciągle się coś dzieje. Ogólnie bardzo wysoka ocena dla tej książki, nie mogę się doczekać aż dostanę "Pan lodowego ogrodu".

[Krasnoludzki Lord]

Uwierz mi, że dla tej książki warto zapłacić na prawdę wysoką cenę. W różnej postaci

[Wojtku]

Nie lubię czytać, a chciałbym se jakąś książkę właśnie "przeczytać" jak Wy to robicie, że wytrzymujecie, i czytacie to 500 stron... szacun wam