Pierwsze i najważniejsze, nie ma rasy nie do pokonania. Każda ma swoje mocne strony i wystarczy je wykorzystać.
Cechy baśniowców: Liczebność, szybkość produkcji, słabość pojedyńczych jednostek, głównym surowcem potrzebnym do produkcji jest kryształ - to już wiemy co niszczyć

Na początku zaprezentuje, jak grać Rojem. Walka tych ras to starcie mas jednostek, kto wyprodukuje więcej ten wygra. O tyle mamy lepszą sytuacje, że nasza rasa jest bardziej ekonomiczna, posiada też możliwość szybszej produkcji. Najlepiej wziąć Barbarzyńcę Druciarza. Od początku obstawiamy wszystkie kopalnie, najważniejsze to kamień i złoto, mamy możliwość bardzo szybkiego wypełnienia kopalni, dzięki szybkiej produkcji mrówek w mrowisku. Zanim zaczniemy przechodzenie na wyższe poziomy mrowiska radzę wypełnić przynajmniej najważniejszych 6 kopalń. W międzyczasie budujemy 3 budynki do produkcji łusek, budujemy je do czasu, aż będą dostępne katapulty. Ważne jest dobre użycie katapult, na nich będziemy opierać armię - strzelcy chronią je, jednostki walczące wręcz przed nimi. Teraz musimy tak zagrać, aby nie stracić jednostek strzelających, w odpowiednim momencie wycofujemy się jednostkami strzelającymi lub cały czas dosyłamy "mięso armatnie". Cały okres musimy mieć je przed sobą. I dzięki temu "strzelająca machina" dojdzie do bazy i ją zniszczy.
Nie bawimy się w wyssysanie, skupiamy się na produkcji kapłanów, którzy mają bardzo przydatny czar obszarowy, dobre wykorzystanie go może przesądzić o losach niejednej bitwy.
Istotna sprawa to kontrola kamienia, wykorzystujemy go na maxa, albo "towerowanie" lub produkcja budynków. Skorpiołaczki produkujemy, gdy osiągniemy Tv5.