Co sądzisz o Mrocznych Krasnoludach?

[Cordis]

Jak dla mnie, to rasa stworzona do obrony i ataku "dalekosiężnego".
Ich bohater ma ciekawe umiejętności rasowe (inżynier, władca golemów),
dzięki którym obronność M. Krasnoludów rośnie.
Miło też, że pierwsze jednostki ofensywne (golemy) atakują cele powietrzne.
;- P Choć do tanich nie należą.
Na bohatera M. krasnoludów według mnie nadaje się druciarz.
A co Wy sądzicie na temat tej rasy i jej bohatera? ;- )

[Fuksiak]

To jest nadal silna rasa bo według mnie w wb 2 byli najsilniejsi są trochę drogie a druciarz nie kupiec lepszy bo rynek mają , nie przepadam za nimi ale nie płaczę jak mi trafią mają zróżnicowane jednostki i obrażenia obszarowe, to dobra rasa .

[LordCan]

Rasa generalnie fajna i silna co najważniejsze mają bardzo dobre jednostki oblężnicze a także jednostki walczące moim zdaniem jak ktoś umie bardzo dobrze grać tą rasą to naprawdę można nimi zaszaleć

[Zenkarendan]

Mroczne krasnale są fajne, ale jak dla mnie zbyt wolne...
Do szybkiego desantu nadaje się imho tylko latająca jednostka drugiego poziomu, reszta jest może i potężna, ale wolna.
MK cechuje też prostota w niszczeniu wrażej bazy(obszerna liczba machin) , ale ten aspekt gry zostawiam zazwyczaj bohaterowi który zwykle biega z młotem golema...
W skrócie, moim zdaniem są lepsze rasy:P

[miko]

Krasnalki Mroczne są dobre do obrony i na dłuższą grę. Nieważne co zrobi wróg ile budowli one je zmieniają w ruinę w parę minut ale są wolni chociaż... gdyby żelazne na front i przed atakiem miny robiły to w parę minut obronę szlag trafi. Jeden wniosek są rasą której potęga jest osiągana w czasie ŚREDNIM potem przerastają ja inne rasy.

[Cordis]

Przerastają? Hmm... Rozumiem że Baśniowe Istoty można przerosnąć.
Ale choćby Demony mają problem z pokonaniem dobrze umocnionej bazy M. Krasnoludów. Jednak miny, wieże i piekielniki robią swoje. A także golemy jako mięso. A jak jeszcze dodamy bohatera inżyniera, to pozostaje powodzenia życzyć. To typowo defensywna rasa.
Ofensywnie (tutaj przyznam rację) w późniejszej fazie gry, ta rasa jest średnia. Mało mobilne jednostki padają łatwym łupem czegokolwiek szybkiego.

[miko]

Są rasy krótkiego rozwoju: szybki rozwój dobre jednostki pierwszego stopnia np zaraza, jak się umie gospodarzyć trupami szybo dobrą armię można mieć. Potem odpada bo choć liczne to wróg ma katapulty i silną armię. Długi rozwój mają baśniowce i barbarzyńcy dzięki badaniom które zwiększają ich możliwości. Mroczny krasnal musi atakować jak ma maszynki oblężnicze i żelazne golemy. Mówiłeś o Demonach... raz udało mi się zrobić 40 summonów i sukkuby latały i dusze dawały co chwilę nalot nie da rady wytrzymać takiego napięcia.

[Cordis]

Jak dla mnie Baśniowe są raczej krótkiego rozwoju. Żałosny generał i jednostki wyższego poziomu. Ich czasem ataku jest moment zaraz po opracowaniu ważniejszych badań zwiększających staty jednostek. Jak się zbyt długo zwleka, to przychodzą Salamandry i Demony i wtedy pozostaje Game Over. Wiem z własnego doświadczenia (nie ma to jak armia znikająca w ułamku sekundy ). Swoją drogą grając M. Krasnoludami można sobie pozwolić na zwłokę. Ponieważ dostępne od 4 poziomu twierdzy machiny są tego warte. ;- ) I śmiem twierdzić, że kierowani dobrą ręką bez problemu obronią się przed ciągłymi atakami demonów (jako jednostek, nie chodzi mi o rasę).

[miko]

Generał jak generał ale z czasem zdominują wroga liczebnością karzeł który wali na morale wysokim 40 z magii dzięki expu w grupce przeliczając koszty zdmuchnie takiego demonka ale mroczne krasnale kładąc na jakość nie liczebność muszą zaatakować nim takie leśne lub wysokie wjadą liczebnością ogromną to mroczne odpadną...

[Cordis]

Jak dla mnie wtedy kłaniają się skille dowódcy. ;- )
Załóżmy ostrzał z balist eliminuje "liczebnościowców" w zastraszającym tempie. ; P