Rewolta w Multi

[Administrator]

Z racji zajścia dzisiejszych, nieprzyjemnych zdarzeń będziemy musieli jednego zawodnika wykluczyć z udziału w rozgrywkach Klubu. Jest wiele sposobów rozładowywania agresji, jednym z nich jest udział w rozgrywkach sieciowych. Z pewnością działanie na szkodę drugiemu człowiekowi nie jest rozwiązaniem.
Na pewno nie możemy pozwolić na tego typu zachowania. Teraz będziecie mieli szansę przetestować "własnego siebie". Pomimo tego, że to był wasz kolega należy stanąć po stronie sprawiedliwości.

Chyba dzisiaj nie pogramy już Wątpię, żebyście znaleźli w tak krótkim czasie zastępstwo. Na razie widzę tylko Grega jako zastępcę, trzeba będzie się z nim zmówić i pogramy sobie wkrótce.

[Pielagoroth]

Kurde co wy od***lacie ? Cały tydzień czeka się żeby sobie pograć, a wy takie coś w ostatnim dniu... Admin założył ciekawy temat, Miko zaś z pretensjami do niego. Napisał prawdę ale po co te prowokacje? Ehhhh to już traci sens. Tyle czekania, przygotowywania i takie coś. Zresztą może nawet dobrze się stało, bo kłótnie Admin-Miko mogłyby się odbić podczas gry

[EnZoOo]

Ale macie problemy lol ... . Nie ma już teamu Romana ;/ . Szczerze to bym coś powiedział na temat Admina i Piela ale szkoda gadać ... . Powiem tak , że czepiacie się że trzymam stronę miko . Ale Piel sorki że tak powiem bez obrazu ale liżesz adminowi dupę . Mówicie na mnie a Piel to już masakra .
Miko mówi , że boisz się prawdy , horda i szkółka to był mój pomysł a jeśli coś nie jest twoje to nie będzie niczyje .

[Pielagoroth]

EnZoOo tak. Zdecydowanie wolę trzymać Admina stronę niż Miko-prowokanta roku 2009. Wszędzie szuka zaczepki i atakuje Admina choćby nie wiem co napisał. Twierdzę, że Miko dobrze napisał w tamtym temacie ale na co mu były te prowokacje !? Zachowanie dziecka. Admin zaś, mimo iż starszy o te kilka lat, za każdym razem daje się podpuścić i ciągnie tę kłótnię...

Chciałem też zauważyć, że od jakiegoś czasu, w sumie nie wiem czemu, stało się modne, często (co nie oznacza zawsze) bezsensowne, kłocenie z Adminem. Admin jest tu Administratorem, więc wszystko co zrobi jest uważana za rządzenie się i każdy kto mu się przeciwstawi jest "cool". Nie mówię, iż zawsze Admin ma rację, bo często gada głupoty ale bez przesady. Można wrzucić jakieś słowa krytyki jednak trzeba w tym zachować umiar. A to co Miko robi to już jest parodia. Po każdym poście Admina wytyka mu jakieś błędy chamsko mu dogadując gdzie się tylko da. Kilka zachowań Admina ostatnio mi się bardzo spodobało. Przykładem jest tolerowanie "Kultu Romana" co jest już szczytem chamstwa ze strony Miko. W sumie nie mam pojęcia co Adminowi w Romanie przeszkadza ale pozwolił wam tak siebie nazywać i aż się sam zdziwiłem.

I na końcu kilka słów jeśli chodzi o mnie. Możecie mi mówić co chcecie, że liżę Adminowi dupę, zawsze trzymam jego stronę itd. Ale dopóki Admin mi jakoś konkretnie nie podpadnie nie mam zamiaru mu dogadywać na każdym kroku jak wy. Zresztą często wyraża on podobne zdanie jak ja i nie będę się z nim nie zgadzał, bo wy mi jakieś głupoty wmawiacie. Może gdybym był przy aferze z zamknięciem forum to też bym myślał jak wy. Nie wiem. Ale w tej sytuacji nie mam do niego jakichś większych zastrzeżeń. Szkoda tylko, że nie ma z nami teraz Louisa. Jego zdanie cenię najbardziej i chętnie bym usłyszał co on sądzi o tej całej sytuacji.

[Moin]

Nie mówię, iż zawsze Admin ma rację, bo często gada głupoty

Toz to atak na Admina!

[Pielagoroth]

Dzisiaj po bardzo ciekawej walce nie ukrywając na najwyższym poziomie WBC, Zespół Admina pokonał Team Kultu Romana.
Zespół Admina w składzie:
Furion (Mroczne Elfy)
Moin (Demony)
Pielagoroth (Nieumarli)
Team Kultu Romana:
Hunter (Mroczne Krasnoludy)
EnZoOo (Baśniowe Istoty)
Miko (Orkowie)

Walka trwała ok. 25 minut. Szersze szczegóły jutro.

ps.
Roman Team skarży się na lagi zwłaszcza ze strony Furiona jednak myślę, że fakt ten działał na niekorzyść obu stron. O.

[EnZoOo]

Dzięki 1 twojemu liszowi i lagom !!! I Team Kultu Romana !! nikt nie pokona jasne ?!

[Pielagoroth]

Tak jak obiecałem opiszę wczorajszą walkę. Będzie to taki opis z mojej perspektywy, gdyż bitwa była na tyle zaciekła, że nie mogłem zbytnio zerkać co się dzieje w innych częściach mapy.

Muszę przyznać, że jednym z kluczowych czynników zwycięstwa Zespołu Admina było złoto, które na początku dostałem od Moina i Furiona. Dzięki niemu błyskawicznie zbudowałem 4 poziom twierdzy i natychmiast Liszami zaatakowałem EnZoOo. Stawił on opór w postaci Karzełków i Gałęziaków. Trzeba przyznać, że był niezywkle bliski powstrzymania mojego ataku jednak ostatni Lisz na polu bitwy zdążył wskrzesić grupę szkieletów, którą natychmiast zmieniłem w Lisze. Wdarli się oni do bazy EnZoOo i zaczęli niszczyć wszystko co popadnie. W pewnym momencie myślałem, że moje jednostki zostaną pokonane jednak zjawił się Moin ze sporą grupą Koszmarów i EnZoOo był zmuszony wycofać się do bazy Miko, gdzie próbował się rozbudować na nowo. Bez wahania zaatakowałem bazę Miko hordą Szkieletów, Upiorów i Liszy. Na przeciw tej armii stanęła bardzo liczna horda Orków (Ogry, Trolle, Szamani) stawiając nie mały opór. Jednak siły Nieumarłych zostały powstrzymane dopiero przez Huntera i jego machiny. Sytuacja na chwilę się uspokoiła jednak chwilę potem Moin i Furion przeprowadzili spory atak Demonami i Czarnoksiężnikami. Dzięki Furionowi Hunter stracił możliwość pomocy Orkom i wtedy wkroczyła armia Liszy i Kawalerzystów. Trzeba przyznać, że Roman Team nie tracił ducha walki dopóki Furion nie zabił bohatera Miko. Po tym zdarzeniu opór przeciwnika zmalał i szło już łatwiej. Po kilku może kilkunastu minutach zjednoczone siły Demonów, Mrocznych Elfów i Nieumałych pokonały zażarcie walczące hordy Orków. Nawet się nie spostrzegłem, gdy Furion i jego Czarnoksiężnicy w między czasie zniszczyli bazę Mrocznych Krasnali. To już był koniec walki.
Mimo odmiennego zdania niektórych uczestników bitwy twierdzę, że była to walka na najwyższym poziomie WBC. Każdy grał rasą najbardziej mu odpowiadającą i praktycznie od samego początku coś się działo. Nie było może walki o kopalnie na środku, gdyż bitwa nie trwała na tyle długo by było to potrzebne. To tyle ode mnie, bo znowu się zanadto rozpisałem chyba

[EnZoOo]

Jak już mówiłem wygraliście dzięki lagom :( . Furion miał takie lagi że Hunter nie mógł w ogóle trafić .

[Pielagoroth]

Ale Furionowi te lagi też przeszkadzały. Gdyby ich nie miał to łatwiej bym mu się grało pewnie.